Gdy w innych częściach Europy rozwój kolejnictwa szedł już pełną parą - Galicja czekała na pierwsze pociągi do połowy XIX wieku. Wtedy także u nas rozpoczął się intensywny jej rozwój, który miał duży wpływ na gospodarkę w Galicji. Po otwarciu linii kolejowej z Wiednia do Krakowa, w krótkim czasie powstał projekt utworzenia połączenia kolejowego ze Lwowem (odcinek Kolei galicyjskiej im. Karola Ludwika wybudowany w latach 1856–1861 pod zarządem Leona Sapiehy – dziadka kardynała Adama Stefana Sapiehy).
Zasoby surowcowe ziem zaboru austriackiego, oprócz względów komunikacyjnych, miały wpływ na szybkie tempo prac prowadzonych przy budowie kolei żelaznych. Pracami kierował niemiecki inżynier, który zdobył doświadczenie na terenie Europy zachodniej. Siłą roboczą przy budowie byli miejscowi chłopi. Przejazd pierwszego „żelaznego konia” (nazwa z XIX wieku) - lokomotywy z kilkoma wagonami odbył się przez nasze tereny 20 lutego 1856 roku. Musiało to być duże wydarzenie na ówczesne czasy.
W latach poprzedzających powstanie stacji w Szarowie (1907) czy Kłaju (1881), korzystano ze stacji w Podłężu (1856) lub Bochni (1856). Wybudowanie drogi w kierunku Targowiska ułatwiło mieszkańcom Grodkowic korzystanie ze stacji w Kłaju.
Nasza wieś była także związana ze stacją kolejową w Szarowie, która powstała w 1907 roku i do 1953 nosiła nazwę „Grodkowice”. Pomimo upływu lat do dziś skrót telegraficzny jest pozostałością po jej dawnej nazwie – „Gd”. Stacja leżała (i leży) na terenie Dąbrowy.
Nazwa związana była z majątkiem ziemskim, na terenie którego się znajdowała. Często pojawiała się ona w ogłoszeniach i notatkach prasowych w 1 połowie XX wieku. Z Szarowa codziennie rano wyruszały pojemniki z mlekiem i nabiałem do Krakowa.
Szukając informacji o stacji Grodkowice, zarówno w literaturze jak i internecie znajdziemy dużo faktów dotyczących nieudanego zamachu na Hansa Franka (29.01.1944).
Dostępność kolei miała zawsze pozytywny wpływ na podniesienie poziomu życia. Pracownicy kolei otrzymywali dobre wynagrodzenie, innym zapewniała dotarcie na przykład do fabryk. W latach późniejszych pieszo i rowerami, w kierunku Kłaja, będą zdążać osoby dojeżdżające do pracy w Krakowie czy Bochni. Dziś w „wygodnych” czasach trudno sobie wyobrazić ludzi idących na pociąg drogą z Cichawy. Kolej oprócz zadań związanych z komunikacją, transportem, przyczyniła się w dużym stopniu do poprawy usług pocztowych, przewożąc korespondencję.
Również stacja Kłaj ma swoją małą historię związaną chociażby ze zmianami nazw: Klaj 1881-1900 • Kłaj 1900-1939 • Klaj 1939-1945 • Kłaj 1945-2023
Obecna historia stacji Kłaj, to zniknięcie małego urokliwego budynku oraz studni, kiedyś obowiązkowej przy trasie parowozów. Dziś smak tej wody tylko niektórzy jeszcze pamiętają i wspominają... Mamy jednak stację na miarę XXI wieku.